Dwa dni temu na blogu The Design blog pojawił się post o bezskrzydłowym wentylatorze (lub wiatraku jak kto woli). Wyglądał on bardzo interesująco, ale w natłoku innych RSS-ów jakoś nie przyciągnął mojej uwagi.
Wczoraj ten sam produkt mignął mi na blogu TreeHugger. A zgodnie z zasadą z “Rejsu” mówiącą, że podobają mi się tylko rzeczy, które już raz widziałam, zdecydowałam się przyjrzeć mu trochę dokładniej.
Proszę pana ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No… To… Poprzez… No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę.
Okazało się, że producentem wiatraka jest firma Dyson. Pierwsze słyszę, ale klikam dalej, żeby zobaczyć co jeszcze zrobili. Zaciekawił mnie inny ich produkt, też oparty na wentylacji/ruchu powietrza, czyli Airblade. Jest to urządzenie, które służy do suszenia rąk w publicznych toaletach. I muszę powiedzieć, że jest świetne. Skąd to wiem? Tak się szczęśliwie złożyło, że prawdopodobnie korzystałam z tego właśnie (lub podobnego) cuda kilka tygodni temu w Kopenhadze. Teraz trochę żałuję, że nie nagrałam jakiegoś wideo (nota bene wrażenia z Kopenhagi znajdziecie tutaj), albo chociaż zdjęcia nie cyknęłam. Ale jeszcze nie chodzę do łazienki z telefonem, czy kamerą.
Na stronie Airblade dowiemy się, że jest to najszybsza (potwierdzam, ręce miałam suche w przeciągu kilkunastu sekund), higieniczna (powietrze jest w 99,9% wolne od bakterii) oraz tania w utrzymaniu (zużywa o 80% mniej energii) suszarka do rąk.
Wracając do urządzenia, od którego zaczęłam. Wiatrak bez skrzydeł nazywa się AirMultiplier. Wygląda bardzo zachęcająco, na dosyć szerokiej podstawie umieszczony jest pierścień, z którego wydobywa się nieprzerwany prąd chłodnego powietrza.
Jeśli wydajność energetyczna tego urządzenia jest podobna do Airblade, to za ok. $300 zyskujemy interesującą alternatywę dla klimatyzacji. AirMultiplier jest też prawdopodobnie bardziej higieniczny, gdyż dużo łatwiej utrzymać go w czystości niż zwykłe wiatraki-wentylatory.
Gut zu Wissen. Kommt hier noch ein weiterer Beitrag? Würde gern mehr darüber hören. Kannst du mir per Mail eine Antwort geben?