Udział Szymona Majewskiego w kampanii banku PKO BP wywołał sporo zamieszania. Tzn. jego gaża za udział w tej kampanii wywowłała sporo zamieszania.
Jadąc dzisiaj do pracy zdałam sobie sprawę, że ogromne koszty, które poniósł bank pokryły tak naprawdę dwie kampanie innych banków. Konkretnie BPS z “Kredytem bez celebryty” oraz mBank z hasłem “NIE – dla gwiazdorów, TAK – dla dobrej oferty”. I co Wy na to?
Dyskusję na temat bankowych reklam “pod prąd” znajdziecie na GoldenLine.